wtorek, 5 marca 2013

80. Pancakes i...

I... mała zmiana na blogu.
Od samego początku czegoś mi brakowało na blogu, tak żebym poczuła, że jest naprawdę mój. Teraz tak właśnie jest ;))
Mam nadzieję, że choć zmiany małe, to spodobają się czytelnikom ;)

A na śniadanie zapraszam na pancakes jogurtowe !

Pancakes jogurtowe z cukrem pudrem



Przepis:

* 70g mąki
* 1 jajko ( osobno żółtko i białko )
* 125g jogurtu ( dałam brzoskwiniowy, stąd ten kolor )
* szczypta cukru
ewentualnie 2 łyżki mleka, gdy ciasto będzie za gęste.
cukier puder, lub inne dodatki

Mąkę przesiać i połączyć z żółtkiem i jogurtem. Dodać mleko jeśli ciasto będzie za gęste. Białko ubić, pod koniec dodać szczyptę cukru i ubić na sztywna pianę.

Masę wymieszać z białkiem, delikatnie ale dokładnie i smażyć.
Posypać cukrem pudrem, lub innymi dodatkami.

Smacznego ;)

28 komentarzy:

  1. Apetyczne grubaski :) Z jakiego przepisu je robiłaś?
    A zmianę oceniam na duży plus, teraz jest tu tak... radośniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląd bloga jest rewelacyjny! :)
    jogurtowe pancakes, pycha *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. wow jakie puszyste i apetyczne;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie równiutkie :) bardzo fajne zmiany:)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak blog wygląda jeszcze lepiej:)
    jakie puchate Ci wyszły! idealne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już uwielbiam Twój nagłówek. Środkowe zdjęcie jest takie pozytywne:D

    Dawno nie jadłam jogurtowych, muszę kiedyś usmażyć :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej jak tu ładnie i ciepło się zrobiło :) Twoje zdjęcie pasuje tu idealnie, widać, że jesteś niezwykle sympatyczną i ciepłą osobą ;)
    A pancakes przepyszne być musiały :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się ten spersonalizowany wygląd bloga :)
    Co do naleśników - wierz mi - chodzą za mną od tygodni. Wczoraj byłam na wielkich zakupach w Lidlu i mam wszystkie składniki. Dziś chcę zrobić sushi, ale jutro pewnie będą pancakes'y :) Om nom nom :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez odwiedzę Lidla w najbliższych dniach :D
      Kusi mnie cały tydzień amerykański :D

      Usuń
  9. faktycznie, obie dziś mamy placuszki :0 jogurtowe to jedne z moich ulubionych, są takie delikatne i kremowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jakie pulchniutkie :D aż mam ochotę iść do kuchni i zrobić takie w tej właśnie chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne placuszki!
    A nagłówek bloga też super, ten makaron i koktajl... <3 Co oczywiście nie umniejsza uroku Twojego zdjęcia:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Placuszki są idealne a nagłówek bloga świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ Ty ładna jesteś! Przypominasz mi strasznie moją koleżankę z dzieciństwa :) Zmiany jak najbardziej na plus.
    A placki idealne - grube i puszyste, lubię takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. super zmiana na blogu :)
    a pancakes wyszły Ci świetnie, takie grubaśne najlepsze <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jesteś śliczna! Ale to na pewno wiesz :-) świetna zmiana, blog wygląda teraz dużo lepiej i te puchate placuchy, pycha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiłam? :D :*

      Ta telepatia... trochę to faktycznie przerażające, ale zarazem świetne :D Jakie puchacze z tych placuszków <3

      Usuń
  16. Bardzo ładnie tutaj teraz :)

    Ale puszyste te naleśniki ! ;) Lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie ma to jak pyszne , pulchne placuszki !
    ślicznie tu teraz, tak przyjemnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. widzę ładną buzię na samej górze! :)
    robiłam na jogurcie, ale na owocowym - nie ;>

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie Twój blog wygląda :)
    A śniadanie zabieram :D

    OdpowiedzUsuń
  20. ale śliczna jesteś w nagłówku :)

    OdpowiedzUsuń
  21. cudne placki, a zmiana na prawdę świetna.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jest ładnie, "po Twojemu" i patrzysz na nas uśmiechnięta :) Placuszki muszę zrobić na śniadanie, kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  23. mam nadzieję że nie masz mi tego za złe ale ja jeszcze w sprawie podsumowania :)
    mam pytanko, czy przez ten miesiąc kiedy robiłaś 30 day shred i schudłaś te 3 kg to czy sosowałas jakąś dietę? jadłaś może mniej kalorii niż powinnaś?
    bo kurcze jak zobaczyłam Twoje efekty (*.*) i Twoje opinie po tym miesiącu, to zważając na fakt że właśnie chciałabym jakoś ale nie wiem jak schudnąć koło tych 2-3kg to byłby to świetny pomysł, tylko nie wiem jak z tą dietą :D
    będę wdzieczna za pomoc, Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie stosowałam żadnej diety, prócz zdrowego odżywiania + ZERO słodyczy ( nie wliczając w to owoców i bakalii )
      Miesiąc luty, był dla mnie wyzwaniem pod względem Shreda i postu słodyczowego.
      Śniadania w tamtym miesiącu możesz zobaczyć tu. Na obiad jadłam kurczaka, ryby, naleśniki, krokiety, pyzy... dosłownie wszystko tylko w nieco mniejszych ilościach - nie przejadałam się po prostu.
      Kolację starałam się jeść białkową, serek wiejski, jajecznicę, omlety, jogurty naturalne, ale kanapki też często wpadały.
      Na 2śn. i podwieczorki często jadłam owoc ( banan, jabłko, pomarańcz ) lub wypijałam dużą capuccino ( może, to złe że to zastępowało mi mniejszy posiłek, ale czasem właśnie na to miałam ochotę )
      Właściwie to wszystko ;)
      Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam ;)
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. ooo dziękuję bardzo za tak wyczerpującą odpowiedź! właśnie o to mi chodziło, czyli jedzenie było w takim razie normalnie, poza tymi slodyczami nie różniło się aż tak bardzo więc myślę że warto tych shredów spróbować, bo na inne cwiczenia brak czasu /miejsca :(
      jeszcze raz bardzo dziekuje i serdecznie pozdrawiam :D

      Usuń