sobota, 2 lutego 2013

55. Maca z dodatkami

                          Maca z twarożkiem i suszoną morelą / suszoną żurawiną / nerkowcami / suszoną borówką

Od niedawna jestem w posiadaniu suszonej borówki, ''stety'' bądź niestety muszę stwierdzić, że to moje ulubione suszone owoce, jakie do tej pory jadłam ;)

Pierwszy wczorajszy dzień mam za sobą i muszę powiedzieć, że moje ciało tęskniło za wysiłkiem. Miesiąc wakacji zrobił swoje, rozleniwiły się dlatego dziś mam lekkie zakwasy;)
Ze słodyczami nie miałam żadnych problemów do godziny 20, gdzie mój P. w ciągu 1h zjadł całą Ritter Sport białą z chrupkami, w dodatku moją :D - pewnie nie chciał, żeby mnie kusiła :D


14 komentarzy:

  1. Uwielbiam wszystkie suszone owoce <3

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nigdy się nie spotkałam na żywo z suszoną borówką, a szkoda:<
    i macy w takim kształcie też jeszcze nie widziałam:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale mam smaka na suszone borówki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widziałam jeszcze takiej macy w sklepie, tylko taką klasyczną, która też jest pycha, gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to MACA ŻYDOWSKA, mama wysyła mi je zawsze w paczce z zagranicy, jako dodatek do innych smakołyków;) Niestety nie mam informacji na temat czy można ją tu gdzieś dostać.

      Usuń
    2. musi smakować wspaniale. :)

      Usuń
  5. Ale smakowicie od rana :)
    Suszonych borówek jeszcze nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak pysznie! :)
    wiesz, dobrze mieć chłopaka obok, jako pomoc ' jedzeniową ' :D

    OdpowiedzUsuń
  7. każda pyszna , szczególnie ta z nerkowcami , mniam !

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię macę! a tak dawno jej nie jadłam, muszę to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej, chcę takie suszone borówki! I macę, dawno jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie jestem fanką macy, ale bakalie bardzo chętnie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Suszone borówki brzmią świetnie :) Muszą być pyszne!

    OdpowiedzUsuń