środa, 15 maja 2013

128. ~

Z każdym dniem ma być coraz cieplej ;)
Już cieszę się na tę myśl, 
być może słońce zaprzyjaźni się z moją jasną cerą... już czas ;)

Świeży sok z pomarańczy, jabłka i marchewki / placuszki z suszonymi borówkami

19 komentarzy:

  1. Ładnie to podałaś jako całość ;)
    Mam ochotę na taki świeży sok...

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda ze nie mam nawet wyciskarki do owocow;/

    OdpowiedzUsuń
  3. świeży sok. mniam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Placuszki z suszonymi borówkami Skąd ty masz takie pyszności? Nigdzie nie widziałam takich borówek ;)
    A ja nawet lubię swoją bladość, jednak faktycznie w lecie aż wypada się trochę opalić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale skąd suszone borówki, właśnie? :(
    Ja już jestem opalona, ale włączył mi się tryb 'lato', a w tym trybie nie myślę racjonalnie:p

    OdpowiedzUsuń
  6. Świeże soki to coś, co baaaardzo lubię! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. O suszone borówki, gdzieś kiedyś widziałam :) Urocze placuszki!

    OdpowiedzUsuń
  8. suszone borówki- a to ciekawostka. skąd taki wynalazek?

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawka energii na cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też się cieszę z tego faktu :D
    Świeży sok i placuszki, idealny poranek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No mam nadzieję, że będzie się już coraz bardziej ciepło robić i niech tak zostanie. Apetyczne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne te placuszki :) robi się pięknie, lato po prostu:) ja jestem blada twarz przez cały rok niestety...;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdrowa wersja Kubusia, opijałam się w dzieciństwie takimi sokami :D No i placki z borówkami, pychota!

    OdpowiedzUsuń
  14. pyycha! uwielbiam świeżo wyciskane <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam świeże soki już od dzieciństwa:)

    OdpowiedzUsuń
  16. świeżutki sok *-* orzeźwiający , idealny na ciepłe poranki ! i te palcuszki <3 mniam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. suszone borówki? Pierwsze słysze :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale piękne te placuchy mamo *.*

    OdpowiedzUsuń