Nie potrafię przejść obok niej obojętnie :P
Gdy tylko brat, późnym wieczorem przyniesie sztuk kilka i czekają w lodówce, patrzą na mnie dogłębnie.
Obiecuję choć jednej, że zjem ją, ale niech zaczeka do rana :P
Kremówka z toffi
Idealnie kremowa, puszysta... mniam ;)
wcale sie nie dziwie, ze nie mozesz przejsc obok niej obojetnie;D
OdpowiedzUsuńmmm...powiem szczerze że z taką z tofii się jeszcze nie spotkałam...ale zwykłą uwielbiam więc w tej to bym się pewnie zakochała<3
OdpowiedzUsuńKiedyś szalałam na ich punkcie ;) Wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że zaczekałaś do rana :D
OdpowiedzUsuńpiękna *_*
OdpowiedzUsuńchoc za kremówkami nie przepadam, to takiej chyba bym się nie oparła! jeszcze ta polewa *.*
OdpowiedzUsuńOch, och wygląda cudownie! Poproszę jedną ;)
OdpowiedzUsuńZnam je, znam! są absolutnie obłędne!
OdpowiedzUsuńboziu, kremówki moglabym jeśc na przemian z marcinkiem caaaaaały czas *.* Podziel sie!
OdpowiedzUsuńA co to marcinek ? :D
UsuńRzeczywiście ciężko się oprzeć, ja miałam tak dzisiaj z karpatką. Miała zaczekać do drugiego śniadania, ostatecznie zjadłam zaraz po pierwszym śniadaniu. Cóż... Raz nie zawsze : D
OdpowiedzUsuńTa słabość do słodyczy :D
UsuńSkąd ja to znam :P
Ach, ale sobie dogadzasz od samego rana! :)
OdpowiedzUsuńWszystko co z toffi jest pycha :D
OdpowiedzUsuńjezus maria, kocham kremówki, a toffi mogłabym jeść i jeść, to jakie to musi być wspaniałe ciacho!
OdpowiedzUsuńciacho - kremówka , przyznam ,że nie jadłam jeszcze a może jadłam tylko nawet nie pamiętam ! pysznie wygląda ,szczególnie z tym toffi u góry ;p
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie. *.*
OdpowiedzUsuńnie dziwię się....!
OdpowiedzUsuńja to bym chyba do rana nie wytrzymała, mniam!
OdpowiedzUsuńJa też bym nie przeszła obojętnie i zjadła bym ją już wieczór.
OdpowiedzUsuńdzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam kremówek, a z toffi to w ogóle nigdy! Ty to potrafisz narobić apetytu ;)
OdpowiedzUsuńJej ale pysznie wygląda! Na pewno ciężko się takiej oprzeć :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwie, że aż ciężko obok takiego cuda przejść obojętnie:D
OdpowiedzUsuńto chyba najbardziej kaloryczne ciasto jakie widziałam :D i na pewno jest warte każdej pojedynczej kalorii!
OdpowiedzUsuńawww, podrzuć mi kawałek, oprzeć się nie można!
OdpowiedzUsuńTo przy okazji mi też możesz podrzucić.. ale nie tylko jeden kawałek! Proszę! :)
OdpowiedzUsuńTeraz to narobiłaś mi apetytu! :P
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę smacznie!
http://dashapassions.blogspot.com/
O nieeee... jestem głodna- mam ochotę na kremówkę:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.theothersideoffood.pl/
A.mozna prosic przepis ? :).
OdpowiedzUsuń